Poddasze lub strych jakiegoś starego domu.
Żarówka wisząca na kablu rozświetla pomieszczenie: zielony dywan, kufer podróżny, wieszak i jeszcze kilka drobiazgów.
Podchodzi do mnie Janusz, patrzy jak otwieram pudełko z kartami do magica i mi kradnie główny deck.
Upierdliwy koleś, ganiam się z nim aż do obudzenia.
Po drodze przebiegłęm nawet pół plaży nocą, wdeptując w piach kilka par zakochanych.
Oddawaj mi karty chuju!
Koniec.
Żarówka wisząca na kablu rozświetla pomieszczenie: zielony dywan, kufer podróżny, wieszak i jeszcze kilka drobiazgów.
Podchodzi do mnie Janusz, patrzy jak otwieram pudełko z kartami do magica i mi kradnie główny deck.
Upierdliwy koleś, ganiam się z nim aż do obudzenia.
Po drodze przebiegłęm nawet pół plaży nocą, wdeptując w piach kilka par zakochanych.
Oddawaj mi karty chuju!
Koniec.